Weronika & Łukasz l sesja ciążowa

Przekładaliśmy sesje czekając na słońce, ale nie udało się, a nie mogliśmy ryzykować, że Weronika urodzi 😉 Bardzo lubię takie spotkania, zwłaszcza gdy pada propozycja wyjazdu nad wodę i zrobienia tam sesji 🙂 Każdy poniedziałek powinien taki być – cisza, spokój, woda, ja i aparat. Powstało mnóstwo zdjęć, było dużo śmiechu i czas szybko zleciał. Do tego muszę Wam zdradzić, że ja po prostu lubię swoją pracę, a sesje ciążowe to jedna z ulubionych części pracy. Zobaczcie co razem stworzyliśmy:

blog-wero-ciaza-1blog-wero-ciaza-2blog-wero-ciaza-3blog-wero-ciaza-4blog-wero-ciaza-5blog-wero-ciaza-6blog-wero-ciaza-7blog-wero-ciaza-8blog-wero-ciaza-9blog-wero-ciaza-10blog-wero-ciaza-11blog-wero-ciaza-12blog-wero-ciaza-13blog-wero-ciaza-14blog-wero-ciaza-15blog-wero-ciaza-16blog-wero-ciaza-17blog-wero-ciaza-18blog-wero-ciaza-19blog-wero-ciaza-20blog-wero-ciaza-21blog-wero-ciaza-22blog-wero-ciaza-23blog-wero-ciaza-24blog-wero-ciaza-25blog-wero-ciaza-26blog-wero-ciaza-27blog-wero-ciaza-28blog-wero-ciaza-29blog-wero-ciaza-30blog-wero-ciaza-31blog-wero-ciaza-32

Scroll to top